IMIONA HEBRAJSKIE / Jak znaleźć i zapamiętać swoje prawdziwe imię?


Imię to po hebrajsku szem (שם), w liczbie mnogiej szmotשמות / imiona. Człowiek przemieszczając się pomiędzy narodzinami a śmiercią, gromadzi całe mnóstwo "imion": syn, córka, mąż, żona, ojciec, magister, doktor, błazen, mądrala, złodziej, dobroczyńca - wszystko są to imiona, szczegółowe sygnifikacje lub, posiadające nieco szerszy zakres, apelatywy. Oczywiście każde z nas posiada też swoje własne unikalne imię, na przykład: Grażyna, Rysiek, Seba, Janusz. 
Mógłby ktoś powiedzieć, że w tych imionach nie ma nic unikalnego, bo przecież na świecie jest pełno Grażyn i Ryśków. 
W tradycji żydowskiej imię, którym nazwało się dziecko jest tylko zewnętrzną nazwą tajemnicy, jaka rozwija się w człowieku wraz z jego dorastaniem. To wewnętrzne imię ma charakter procesualny i jest niepowtarzalne. 

Niektórzy wierzą, że imię jest znaczące i znaczone, a więc, wpływa ono na człowieka i w jakiś sposób określa jego los. Choć zakres tego wpływu ostatecznie zależy od posiadacza imienia i tego na ile pozwala on, by słowa determinowały i wpływały na jego życie. 

Zwyczajowo, imię żydowskiemu chłopcu nadaje się ósmego dnia po urodzeniu, w czasie ceremonii obrzezania (brit mila). Są jednak wyjątki. Jeśli dziecko jest chore, można nadać mu imię wcześniej, tak by rodzina mogła odmówić modlitwę o wyzdrowienie używając imienia dziecka. 

Dziewczynkom nadaje się imię w czasie, pierwszego po narodzinach, czytania Tory w synagodze. Czytanie Tory (krias Tora) odbywa się w czasie nabożeństw synagogalnych w każdy szabat oraz poniedziałki i czwartki. 

Kto powinien wybrać imię dziecka? Oczywiście rodzice. W społecznościach ortodoksyjnych istnieją dwie tradycje. Jedna mówi, że ojciec wybiera imię dla pierwszego dziecka, a matka dla drugiego. Są jednak ortodoksyjne społeczności, w których to matka decyduje o imieniu pierworodnej pociechy. Zwyczaj ten był rozpowszechniony wśród wielu grup chasydzkich na terenie Polski. Wspomina o nim wielki halachista, rabin Jecheskiel Szraga Halbersztam, założyciel sieniawskiej dynastii cadyków. Jego Diwrej Jecheskiel stanowi kompendium chasydzkiego prawa halachicznego. Autor podkreśla, że bez względu na to, kto ma pierwszeństwo w nadawaniu imienia dziecku, ostateczna decyzja powinna być wynikiem consensu pomiędzy obydwojgiem rodziców. 
Jecheskiel Szraga Halbersztam, Diwrej Jecheskiel, Kraków 1922

Aszkenazyjscy Żydzi nie nadają dziecku imienia żyjących krewnych, natomiast Sefardyjczycy nie widzą w tym problemu. 

Są przypadki, gdy zmienia się imię dziecku lub dorosłemu. Jeśli ktoś jest bardzo poważnie chory, nadaje się, lub dodaje jako drugie, imię oznaczające zdrowie bądź długie życie, np. Chaim/Chaja - życie, Alter - stary, Rafael - Bóg uzdrowieniem

Dla Europejczyka, żydowskie imiona mogą brzmieć nieco egzotycznie. W istocie jednak, wiele chrześcijańskich imion ma pochodzenie hebrajskie. 
Na przykład Mateusz to hebrajski Matatiahu - ofiarowany przez Boga. Imię to ma wiele morfemów: Mati, Matan (podarunek, prezent), Natan, Naniel (dany przez Boga). Popularny w Europie Jan, to hebrajski Jochanan (Bóg jest łaskawy) itd.

Temat imion w tradycji żydowskiej, praw i zwyczajów związanych z nimi, jest niezwykle szeroki. Dzisiaj, słów kilka, o pewnym mało znanym zwyczaju. 

Rabini powiadają, że każdy człowiek powinien odnaleźć siebie w Torze lub odnaleźć w Torze swoje imię. Co jednak, gdy nadano mu imię, którego nie ma w księgach świętych? Już w starożytności nadawano żydowskim dzieciom niebiblijne imiona, jak chociażby Aleksander (na cześć Aleksandra Wielkiego, w formie zdrobniałej Sender). W średniowieczu, na terenach Polski, szczególnie dziewczynkom, nadawano imiona słowiańskie, np. Czerna, Krasna

Nie o takie jednak imię tutaj chodzi. Istnieje stara tradycja, o której zaświadcza Raszi, recytowania pod koniec Szmone Esre fragmentu z Tanachu, zaczynającego i kończącego się na taka literę jak imię modlącego się. Segula ta ma służyć zapamiętaniu swojego prawdziwego imienia, powiązanego z korzeniem duszy, imienia, którym człowiek zostanie wezwany na Jom ha-Din (Sąd Ostateczny).

Raszi komentując werset z Micha VI:9 - Głos Pana wzywa do miasta; mądrość rozpoznaje twoje imię, pisze: 
Z tego miejsca wywodzimy tradycję, że każdy kto recytuje wiersz z Tanachu, który zaczyna się i kończy tak jak jego imię, tego Tora wybawi od Gehinnom.
Podobnie naucza księga Zohar:
niegodziwcy nie pamiętają w Gehinnom swych imion. 
W Sefer Ben Cijon (drukowanej w Amsterdamie w 1690), Josef ben Elimelech pisze: 
Słyszałem też od kabalistów, że w ciągu życia każdy człowiek powinien znaleźć swój werset z Tory, Proroków lub Pism, którego początek zaczyna się tak, jak jego imię i koniec wersetu kończy się tak, jak jego imię i zawsze powinien recytować ten werset, by nie zapominać o nim przez wszystkie dni swojego życia.
Poniżej znajduje się tabela cytatów pochodzących z Tanachu, w której można odnaleźć swój własny , unikalny werset, odpowiadający hebrajskiemu imieniu. 
Po prawej stronie, znajduje się para hebrajskich liter - jest to pierwsza i ostatnia litera imienia. 
Jeśli ktoś nie posiada imienia hebrajskiego, musi przetranskrybować swoje imię, np.: Bogdan - בוגדן, a następnie odnaleźć w spisie parę liter: ב...ן. Proste.
Poniższe zestawienie nie jest w żaden sposób obligatoryjne. Wiele osób nie korzysta z takiej ściągi, lecz na własną rękę szuka w Tanachu zdań zaczynających się i kończących tak jak imię. Dopiero z tych zdań, można wybrać takie, które, według naszego mniemania, najlepiej oddaje nasz charakter, lub też kreśli cel, do jakiego dążymy.
Taka zabawa w kodowanie/dekodowanie własnego losu może być niezwykle pouczająca.
Miłej zabawy!



















Komentarze

Popularne posty